TOŁHAJ
Przed Wami opis trasy Tołhaja, naszego bieszczadzkiego cudeńka. Na samym początku winniśmy wytłumaczyć, kim byli tołhaje. To zbóje, zwani też beskidnikami, bezlitośnie łupiącymi karawany kupieckie i wsie. „Odmiana” bieszczadzka była ponoć najokrutniejsza, siejąc trwogę na tych terenach przeszło 450 lat. Góry były ich domem i pewnie to oni zapewne wytyczyli pierwsze ścieżki prowadzące przez dzikie ostępy puszczy karpackiej.
By zmierzyć się z ich legendą wystartujecie z Brzegów Górnych, zwanych z dawna Berechami. Na 21-kilometrową trasę ruszycie indywidualnie (według listy startowej) o godzinie siódmej. Czerwony szlak powiedzie Was od razu w górę na Kruhly Wierch, jeden z czterech wierzchołków jej wysokości Połoniny Caryńskiej. Jej nazwę wyjaśnia kolejna bieszczadzka legenda…