Nowy sezon, nowe wyzwania, czyli Tour de Zbój 2023
Dajemy na zapowiedzi – czyli co nowego w nowym sezonie
Drogie Maryny, drodzy Harnasie!
Nowy rok stał się już faktem, więc najwyższa pora ostatecznie odsłonić karty. Przed nami nowe cztery pory roku i nowe wyzwania, a będzie ich całkiem sporo. Do starych dobrze znanych tras, które na stałe zagościły w naszym kalendarzu i sercach dokładamy premiery, które rozpalą Waszą biegową wyobraźnię.
Zaczynamy naszą trasę prologiem w Niedzicy 21 stycznia. Zimowe oblicze Spiszu nie zawsze jest łaskawe. Przekonaliśmy się o tym podczas ostatniej edycji, kiedy to pizgało złem w pionie i poziomie, a poczciwy Grandeus zmienił się w mściwy, okrutny Caradhras. Spektakularna Bahledka i zimowy Żar już na Was czekają. Jak zwykle będzie ogień w sercu i lód na trasie.
Na drugą odsłonę cyklu zapraszamy Was 25 lutego do samego serca Bieszczadów, krainy tołhajów, po których pozostały już tylko opowieści i legendy. A my tę legendę chcemy wskrzesić. Ruszycie ich tropem przez najpiękniejsze bieszczadzkie szlaki. Czeka na Was, Tarnica, Szeroki Wierch i jaśnie pani Połonina Caryńska. Przyznajcie, że lepiej być nie może.
Wiosnę powitamy jak zwykle na magicznym Roztoczu. Zapraszamy zatem do Suśca 20 maja. Jak co roku trasy naszych biegów poprowadzą przez tak wyjątkowe miejsca, jak rezerwat przyrody Szumy nad Tanwią, białe kamieniołomy, czy jedyny w swoim rodzaju labirynt roztoczańskich wąwozów.
Na przełomie czerwca i lipca (w dniach 31.06 – 02.07) zapraszamy do Krynicy-Zdroju, gdzie zrobimy sobie przerwę od touru, ale nie od biegania. III edycja Europejskiego Festiwalu Biegowego „Dwa Beskidy” zbiegnie się w czasie z Igrzyskami Europejskimi. Jeżeli jeszcze nie odkryliście tajemnic dwóch pięknych Beskidów Sądeckiego i Niskiego to najwyższy czas nadrobić zaległości. Dwie królowe, Jaworzyna Krynicka i Lackowa, czekają na śmiałków, których sprawdzą na morderczych podejściach.
Po wakacyjnej przerwie widzimy się tradycyjnie na VIII edycji Ultra Janosika. Tym razem rozbijemy nasz obóz w Wiosce Indiańskiej w Kacwinie. Oprócz lokalizacji bazy zawodów zmienia się również data. Przesuwamy zawody na 16 września, między innymi ze względu na pogodę, która o tej porze roku jest bardziej stabilna. Cały czas oczywiście walczymy o powrót biegu w Tatry.
Jesień kończymy z przytupem 21 października Smoczym Cross Maratonem. W krainie smoków, zamków, dolin i jaskiń od wieków dzieją się niezwykłe rzeczy, które przechodzą w sferę baśni i legendy. Może i my dołożymy tu swoją cegiełkę.
Z pewnością zauważyliście w kalendarzu naszego tour’u brakuje Bojko. Bardzo chcemy, aby Bojko powróciło do Ukrainy, byśmy znów mogli pognać przez rozległe połoniny Pikuja i Borżawy. Tu jednak nie wszystko od nas zależy.
Tour trwa więc w najlepsze, wciąż będziemy odwiedzać najpiękniejsze miejsca w Polsce i spotykać się w zbójeckiej rodzinie, nadal zbieramy medale, które domkną naszą unikatową rozetkę. Przed nami emocje i chwile wzruszeń. Wielu z was z pewnością już przebiera nogami, żeby rozpocząć nowy sezon. Mamy również nadzieję, że nasza biegowa zbójecka rodzina powiększy się o nowych członków.
Do zobaczenia na ścieżkach i bezdrożach TdZ.